JUŻ SIĘ WYLAŁO (nieznany sonet Aleksandra Nalaskowskiego,
w którym z endecką werwą miesza przedwojenne antysemickie
klisze z wynalazkami całkiem współczesnymi)
Dlaczego nie mówimy o pochodzeniu Lenina,
Trockiego, Berii, Zinowiewa, Kamieniewa,
Swierdłowa i innych podpalaczy świata
wprowadzających wszędzie terror, głód i śmierć?
Dlaczego wobec tak rażących inwektyw rzucanych
w światowy eter mamy milczeć o Bermanie, Mincu, Różańskim,
Rosenbaumie, Wolińskiej i innych stalinowskich oprawcach,
sadystycznych śledczych i zimnych mordercach?
Nie mówmy tylko o Polakach Sprawiedliwych wśród Narodów
Świata, powiedzmy też o żydowskich katach po wojnie, o żydowskiej
policji w gettach, o żydowskich kapo w obozach.
Przestańmy się wreszcie tego bać. Na wszystko są wszak dokumenty.
Prawda za prawdę. Cała za całą. Mleko już się i tak wylało.
Skończyły się nam już policzki do bicia. Nikt nie ma więcej jak dwa.[wpolityce.pl]